Beżowy Jupiterprymitywna Ziemia mogła podejść zbyt blisko słonecznyco sprawia, że nie da się tam mieszkać, jak wykazały badania przeprowadzone na Uniwersytecie Rice w Houston.
To jedna z potencjalnych interpretacji wynikająca z nowych badań, które rozpoczęły się od innego interesującego punktu: naukowcy od dawna zastanawiali się, dlaczego najwcześniejsze ciała stałe w Układzie Słonecznym nie powstały w tym samym czasie. Dowód z meteorytykamieniołom pokój gruz spadający na Ziemię, pokazuje dwie różne generacje tych materiałów do budowy planet. Chociaż pierwsza grupa powstała szybko, w ciągu pierwszego miliona lat, druga grupa, która wytworzyła bloki skalne bliżej Ziemi, Marsa i Wenus, uformowała się dopiero 2 lub 3 miliony lat później. Pozostaje jednak tajemnicą, ile pyłu pozostało do wytworzenia drugiej fali materiału.
Aby się tego dowiedzieć, naukowcy przeprowadzili szczegółowe symulacje komputerowe młodego Układu Słonecznego. The wynikiktóre pojawiają się w czasopiśmie Postęp naukowywskazują na Jowisza – którego dzisiejsza masa jest ponad dwukrotnie większa od masy wszystkich pozostałych planet razem wziętych – jako na kluczowego gracza. Przed tymi badaniami nie było modelu, który mógłby w pełni wyjaśnić różnicę wieku w starożytnym materiale do budowy planet. To badanie może być pierwszym, które je połączy w miarę jak Jowisz rósłpył się poruszył i asteroidy utworzyły jedno wyjaśnienie.
Gazowy gigant nie tylko odegrał kluczową rolę w zapobieganiu migracji Ziemi i jej sąsiadów w głąb Ziemi, ale prawdopodobnie spowolnił ich rozwój, odcinając im dostęp do materii z zewnętrznego Układu Słonecznego, powiedział Baibhav Srivastava, planetolog i jeden z autorów badania.
„Nasza Ziemia mogła stać się «super-Ziemią»” – Srivastava powiedziała Mashable. „Może to mieć również znaczące implikacje dla potencjalnych możliwości zamieszkania na Ziemi, ponieważ mogła ona opuścić strefę „Złotowłosej” w Układzie Słonecznym”.
Zwłoki dawno martwej gwiazdy zaskoczyły astronomów, pożerając planetę
Tak zwana strefa Złotowłosej odnosi się do obszaru przestrzeni wokół gwiazdy macierzystej, który nie jest ani za gorący, ani za zimny, co pozwala na występowanie wody w stanie ciekłym na powierzchni planety.
Zmienna prędkość światła
Wielu naukowców nazywa Jowisza architektem Układu Słonecznego, ponieważ jego potężna grawitacja wpływa na orbity innych planet i przecina gaz i pył, z których wszystkie powstały. To niebiańskie sąsiedztwo ma około 4,5 miliarda lat.
Nowe badania mogą być pierwszymi, które powiążą w jedno wyjaśnienie wzrostu Jowisza, przemieszczania się pyłu i formowania się asteroid.
Źródło: infografika Uniwersytetu Rice
Jak wynika z badania, w miarę wzrostu gigantyczna planeta zmieniała środowisko Słońca. Wyrzucił gaz z wewnętrznego obszaru i utworzył grzbiety o wyższym ciśnieniu, które skutecznie otoczyły pył i utworzyły pierścieniowe skupiska materiału. Te „pułapki pyłu” umożliwiły powstawanie nowych obiektów stałych na długo po pierwotnych, co w naturalny sposób wyjaśnia różnicę wieku skalistego materiału kosmicznego. Czas tej drugiej fali odpowiada czasowi zwykłe chondrytynajpowszechniej spotykany rodzaj meteorytów kamiennych na Ziemi.
Naukowcy oszacowali wiek ciał macierzystych meteorytów, mierząc niewielkie ilości izotopyw nich specjalne formy elementów. Ponieważ niektóre izotopy są radioaktywne, powoli zmieniają się w inne pierwiastki w przewidywalnym tempie. Porównując ilość pierwotnego izotopu, która pozostała z ilością, która uległa rozpadowi, badacze mogą obliczyć, kiedy skała zestaliła się. Jest to podobne do datowania węglem starożytnych kości lub drewna na Ziemi, ale zawiera cięższe pierwiastki, takie jak ołów, rubid i stront – wyjaśnił Srivastava.
Zanim zestaliła się druga generacja materiału skalistego, Ziemia już się uformowała, więc prawdopodobnie nie wniosły one zbyt wiele do planety.
Wielu naukowców nazywa Jowisza architektem Układu Słonecznego, ponieważ jego potężna grawitacja wpływa na orbity innych planet i przecina gaz i pył, z których wszystkie powstały.
Źródło: ilustracja NASA/JPL-Caltech
Model potwierdza jednak pogląd, że narodziny Jowisza musiały nastąpić bardzo wcześnie, w ciągu pierwszych 2 milionów lat istnienia Układu Słonecznego. Dało to młodej planecie czas na ukształtowanie i uporządkowanie reszty dostępnego gazu i pyłu wokół Słońca.
Odkrycia odzwierciedlają to, co astronomowie obserwują obecnie za pomocą potężnych teleskopów w innych powstających układach gwiazd, powiedział André Izidoro, adiunkt w Rice i autor badania.
„Patrząc na te młode dyski, widzimy początki powstawania planet-olbrzymów i przekształcania ich środowiska narodzin” – powiedział Izidoro w oświadczenie. „Nasz Układ Słoneczny nie był inny. Wczesny rozwój Jowisza pozostawił ślad, który możemy odczytać do dziś, zamknięty w meteorytach spadających na Ziemię”.



