Tak, nadal tak jest prototyp, ale Porsche w końcu pozwala ludziom przekonać się, jak będzie wyglądał jego kolejny samochód elektryczny, gdy wejdzie do produkcji w przyszłym roku. Otrzymaliśmy odprawę na temat podstaw nowej architektury Cayenne Electric, rzuciliśmy okiem na bardzo fantazyjnie wykończone wnętrze i przeżyliśmy kilka gorących okrążeń prowadzonych przez jednego z zawodowych kierowców Porsche.
Jednak najważniejszym wydarzeniem, co dziwne, nie było żadne z powyższych; wypróbowanie rozrywkowego triku Cayenne Electric i dokładne przeżycie, jak działa bezprzewodowy system ładowania Porsche w pojazdach elektrycznych oraz jak śmiesznie podobny jest ten proces do uruchamiania telefonu na ładowarce Qi.
Przypominając próbę BMW o mocy 3,2 kW w 2018 r., ta nowa bezprzewodowa wersja Porsche w końcu spełnia swoje zadanie, ponieważ może ładować po cenach, jakie można uzyskać z domowych ładowarek ściennych do pojazdów elektrycznych – do 11 kW. Oznacza to, że przewracając 50-kilogramową podłogę właściciele będą mogli w pełni naładować elektrycznego SUV-a w około 11 godzin, ładując akumulator 108 kWh przez noc, bez konieczności fizycznego podłączania go do prądu. (Porsche pokryło część moich kosztów podróży, aby zobaczyć to w akcji).
Ale jak ustawić się nad padem i ustawić go we właściwym miejscu, aby rozpocząć ładowanie, gdy nie widzisz czarnej tablicy, która znika z twojego pola widzenia w miarę, jak toczysz się w stronę pada? Porsche zdecydowało się oczywiście na zastosowanie centralnego ekranu w kabinie, który można obracać w stronę obrazu z kamery pokrytego czerwonymi i zielonymi liniami prowadzącymi oraz zielonym kółkiem, które pomoże Ci osiągnąć optymalny punkt ładowania o mocy 11 kW.



