- Oprogramowanie Sonos było w przeszłości jednym z jego największych wyróżników
- …ale Amazon przewodzi fali ulepszonej sztucznej inteligencji w aplikacjach muzycznych
- Sonos wie, że nadchodzą zmiany, ale może nie być w stanie się do nich dostosować
Sonosowi słusznie przypisuje się tworzenie świetnych głośników, ale jeśli spojrzysz na historyczny przegląd recenzji Sonos, zauważysz, że ta firma jest aplikacją, która tradycyjnie zdobywała najwięcej pochwał (zwróć uwagę na słowa „tradycyjny” i „historyczny”). Wspomniana aplikacja towarzysząca to „twarz” Sonos: kompleksowe rozwiązanie, które łączy zarządzanie produktami Sonos z dostępem do całej Twojej muzyki, niezależnie od tego, czy przesyłasz strumieniowo z usługi, czy z osobistej kolekcji.
Niestety, ku wielkiemu rozczarowaniu właścicieli Sonosa, w 2024 roku firma wybuchła – rana spowodowana wypuszczeniem słabo przemyślanego i jeszcze gorzej wykonanego redesignu aplikacji.
Dziś, pod koniec 2025 roku, większość błędów została usunięta, powróciły ulubione funkcje użytkowników. I chociaż niektórzy (w tym ja) nadal mają problemy ze stabilnością, aplikacja Sonos znów jest w dużej mierze użyteczna – w sam raz, aby sztuczna inteligencja zagroziła jej przestarzałością.
Nie, nie sugeruję, że ChatGPT zastąpi aplikację Sonos (choć nie wydaje się to aż tak naciągane, prawda?). Zamiast tego Sonos powinien uważnie przyjrzeć się Amazonowi, Google, Apple, a nawet Spotify. Firmy te szybko przyspieszają możliwości swoich istniejących asystentów AI i integrują ich z odpowiednimi usługami muzycznymi.
Największe platformy do strumieniowego przesyłania muzyki od lat szukają sposobów na wzbogacenie swoich aplikacji o sztuczną inteligencję. W 2023 r. Tidal wprowadził (a następnie porzucił) playlisty AI. W tym samym roku Spotify zadebiutowało funkcją AI DJ, a w 2024 r. udostępniło własną wersję playlisty AI. Spotify nawiązało nawet współpracę z OpenAI, aby umożliwić tworzenie list odtwarzania AI bezpośrednio w ChatGPT.
W tym tygodniu Amazon ogłosił, że asystent AI nowej generacji, Alexa+, jest dostępny w aplikacji Amazon Music dla wszystkich użytkowników systemów iOS i Android w USA.
Stanowi to podwójne zagrożenie dla Sonosa. Pojawienie się Music Intelligence (jak to nazywa Amazon) sprawi, że uniwersalna wyszukiwarka premium Sonos będzie wyglądać jak relikt przeszłości i może okazać się lepsza w sterowaniu głośnikami Sonos niż aplikacja Sonos lub natywny asystent firmy Sonos Voice Control.
Moment nie mógł być gorszy: fiasko przeprojektowania aplikacji Sonos sprawiło, że użytkownicy szukają alternatyw. Niektórzy po prostu ze zniesmaczeniem wyrzucili swój sprzęt Sonos, ale ci, którzy pozostali, zdali sobie sprawę, że mogą wiele osiągnąć bezpośrednio za pomocą natywnych aplikacji swojej usługi przesyłania strumieniowego. Spotify i Tidal dysponują solidnymi ekosystemami głośników typu „Connect”, którymi mogą bezpośrednio sterować swoje aplikacje. Jest to strategia, którą niedawno skopiował Qobuz. Użytkownicy iPhone’a dowiedzieli się, że AirPlay jest prawie tak samo skuteczny jak aplikacja Sonos w grupowaniu i sterowaniu nowszymi głośnikami Sonos. Teraz, gdy aplikacje do przesyłania strumieniowego stają się coraz mądrzejsze, niektóre z tych osób mogą już nigdy nie wrócić do aplikacji Sonos.
Jak inteligentna jest Alexa+? Bardzo
Jak mądrze mówimy? Alexa+ umożliwia konwersacyjne przeglądanie ogromnej biblioteki utworów, albumów i list odtwarzania Amazon Music. Zamiast zwykłego modelu żądania/odpowiedzi, w którym wymieniasz żądaną rzecz i masz nadzieję, że Twoja prośba zostanie zrozumiana, możesz zadawać wielowarstwowe, a nawet niejasne pytania, na przykład: „Czy możesz polecić nową muzykę, która sprawi, że będę fajny dla mojej 13-letniej córki, bez zbytniego wysiłku?” lub „Odtwarzaj więcej takich utworów, ale autorstwa różnych artystów i w szybszym tempie” — tego rodzaju prośby normalnie wywoływałyby przerażającą reakcję „Przepraszam, nie rozumiem” ze strony asystentów głosowych poprzedniej generacji.
Alexa+ obsługuje również odmiany tych zapytań; wszystko, od zaawansowanego tworzenia playlist po pytania dotyczące artystów, tekstów, a nawet składów koncertów.
Ta funkcja jest sednem tego, czego wielu z nas pragnie: spędzać mniej czasu na korzystaniu z aplikacji, a więcej na słuchaniu muzyki.
Wydawało się, że w 2022 roku Sonos rzeczywiście wyprzedził krzywą sztucznej inteligencji. Nowo wprowadzony na rynek system Sonos Voice Control (SVC), powołany do życia przez ciepły, ale autorytatywny głos aktora Giancarlo Esposito jako modelu, może odpowiedzieć na większość tych samych żądań związanych z muzyką, co Alexa lub Asystent Google, a także na kilka poleceń specyficznych dla Sonos, takich jak grupowanie głośników. Niektóre z tych poleceń działają nawet bez połączenia z chmurą.
Zamiast jednak kontynuować ulepszanie i rozszerzanie SVC, Sonos skupił się na innych projektach, takich jak słuchawki Sonos Ace, nieistniejącej już próbie stworzenia urządzenia do strumieniowego przesyłania wideo i niesławnym przeprojektowaniu aplikacji.
Nikt nie budzi się rano i nie mówi: chcę dzisiaj spędzić trochę czasu z aplikacją Sonos
Tom Conrad, dyrektor generalny Sonos
Nowy dyrektor generalny Sonos, Tom Conrad, wydaje się doceniać wyzwania, przed którymi stoi jego firma. „Nikt nie budzi się rano i nie mówi: chcę dzisiaj spędzić trochę czasu z aplikacją Sonos” – powiedział mi po trzech miesiącach pracy.
Nie jest też ślepa na szybkie przyjęcie sztucznej inteligencji. „Patrząc w przyszłość” – powiedział analitykom podczas rozmowy telefonicznej dotyczącej wyników spółki za czwarty kwartał – „widzimy świat, w którym naturalne rozmowy na żywo z osobami zajmującymi się sztuczną inteligencją są dziś tak powszechne, jak smartfony, i wierzymy, że wiedza Sonos w zakresie produktów do osobistego użytku domowego wykorzystujących łączność głosową może umieścić nas w centrum tych interakcji”.
Czy to oznacza, że Sonos zainwestuje w SVC, aby przekształcić go w rywala Alexa+, czy też firma będzie opierać się na swojej prawie dziesięcioletniej strategii wspierania asystentów zewnętrznych, pozwalając użytkownikom decydować, którego z nich użyć?
Pewne jest, że następny okres zadecyduje, czy Sonos pozostanie wiodącym architektem doświadczeń użytkowników, czy też jego produkty audio staną się po prostu dodatkiem do usług muzycznych opartych na sztucznej inteligencji, takich jak Amazon Music, różniących się jedynie cechami fizycznymi, a nie oprogramowaniem, które kiedyś definiowało kategorię bezprzewodowego dźwięku multiroom.
Obserwuj TechRadar w Google News I dodaj nas jako preferowane źródło aby otrzymywać wiadomości od ekspertów, recenzje i opinie w swoich kanałach. Koniecznie kliknij przycisk Obserwuj!
I oczywiście Ty też możesz Śledź TechRadar na TikTok aby otrzymywać aktualności, recenzje, rozpakowywania wideo i otrzymywać od nas regularne aktualizacje pod adresem WhatsApp Również.
Najlepsze głośniki Bluetooth na każdą kieszeń



