W tym tygodniu Komisja Nadzoru Izby Reprezentantów opublikowała tysiące dokumentów dotyczących majątku Jeffreya Epsteina, w tym e-maile wspominające prezydenta Donalda Trumpa. Choć w prawdziwym życiu Trump w dużej mierze unika pytań na temat e-maili, a nawet krzyczy „zamknij się!” dziennikarzowi, który zadaje dodatkowe pytania na ich temat — Sobotni wieczór na żywoWersja Trumpa (James Austin Johnson) miała w tym tygodniu wiele do powiedzenia wśród zimnej opinii publicznej.
„SNL” naśmiewa się z wyburzenia Białego Domu przez Donalda Trumpa za pomocą skeczu „Property Brothers”.
Dyskusja rozpoczęła się od tego, że sekretarz prasowa Białego Domu Caroline Leavitt (Ashley Padilla) niechętnie odpowiadała na pytania reporterów dotyczące e-maili podczas konferencji prasowej.
„Jedyne, czego te e-maile dowodzą, to to, że prezydent Trump nie zrobił nic złego!” SNL– mówi Leavitt. „Jeśli już, jego zbrodnią była miłość za bardzo i być może za młoda”.
Nie minie dużo czasu, zanim Trump zastąpiony przez Johnsona przejmie konferencję prasową, starając się zaatakować reporterów kilkoma pytaniami w stylu „Mam cię”, mającymi podkreślić jego niewinność.
„Gdybym był niewinny, czy nie udostępniłbym po prostu wszystkich plików?” – pyta Trumpa.
No tak, mówią przesłuchujący go dziennikarze.
Okazuje się, że tak SNLjest Trump fabryka planują udostępnić wszystkie pliki Epsteina – czyli w ramach przedsięwzięcia biznesowego. Za niską cenę 800 dolarów klienci mogą otrzymać ramę, niezwykle zrzuty ekranu w niskiej rozdzielczości e-maili Epsteina, w tym ten niesławny z pytaniem: „Czy Putin ma zdjęcie Trumpa palącego Bubbę?”
„To świetny wypełniacz do pończoch” – deklaruje Trump. Jeśli więc kończą Ci się pomysły na prezenty świąteczne, mamy dla Ciebie pomysł prosto od Ciebie SNL.



