Tech

Gramatycznie zmienia się w Nadludzkiego, podwajając sztuczną inteligencję

Grammarly, popularny automatyczny moduł sprawdzania gramatyki używany zarówno przez studentów, jak i profesjonalistów, zmienił nazwę na Superhuman, ponieważ firma ogłasza nową rebranding, która skupia się nie tylko na jej najważniejszym produkcie, ale na całej linii agentów AI.

W poście na blogu z 29 października firma ogłosiła, że ​​doda kilka nowych ofert opartych na sztucznej inteligencji, aby ulepszyć swojego markowego partnera w zakresie pisania, w tym uniwersalną przestrzeń roboczą Coda i opartą na sztucznej inteligencji skrzynkę odbiorczą znaną jako Superhuman Mail, która została przejęta przez firmę Grammarly na początku tego roku.

ZOBACZ TAKŻE:

Meta zaprzecza, że ​​nielegalnie pobierała pornografię z torrenta, aby trenować swoją sztuczną inteligencję

Firma wprowadza także na rynek Superhuman Go – sieć uniwersalnych agentów AI, których można używać w różnorodnych zastosowaniach. Narzędzia są teraz dostępne w ramach jednego planu subskrypcji Superhuman.

Zmienna prędkość światła

Sztuczna inteligencja zdecydowanie nie jest nowością w narzędziu do pisania online, które zbudowało swoją markę na automatycznych inteligentnych funkcjach, podobnie jak inne standardowe w branży aplikacje do sprawdzania pisowni i gramatyki. Podczas niedawnego boomu na sztuczną inteligencję firma Grammarly wcześnie postawiła na konwersacyjną generatywną sztuczną inteligencję, włączając w to uruchomienie w 2023 r. własnego asystenta pisania chatbota, GrammarlyGo. W sierpniu firma ogłosiła, że ​​ośmiu nowych wyspecjalizowanych agentów sztucznej inteligencji będzie pracować na własnej „naturalnej powierzchni do pisania AI”, aby zapewnić konkretną pomoc w pisaniu, sprawdzaniu cytatów i ocenianiu rubryk.

Jednak najnowsza rebranding wskazuje na jeszcze większe cele firmy, w tym inwestowanie w tak zwaną „bardziej proaktywną” sztuczną inteligencję, która potrafi przewidywać działania, zanim użytkownik je zainicjuje. W innym poście na blogu firma wyjaśniła, że ​​jej celem jest zlikwidowanie luki w produktywności między tym, co sztuczna inteligencja obiecała użytkownikom w miejscu pracy, a tym, co faktycznie zapewnia w praktyce. W tle wielu ekspertów uważa, że ​​rosnąca bańka AI i związana z nią obietnica AGI wkrótce pęknie.

„Dzisiaj sztuczna inteligencja wydaje się czymś, czym musimy się nauczyć zarządzać lub oswajać” – napisała firma. „Mamy nadzieję, że sztuczna inteligencja będzie tak naturalna, że ​​jej użycie będzie wydawać się zwyczajne; tak osadzona w sposobie, w jaki pracujesz, że zapomnisz, że w ogóle istnieje”.

tematy
Sztuczna inteligencja

Enlace de origen