OnePlus 15 trafił na rynki światowe dzięki ogromnej baterii 7300 mAh i niezwykłej częstotliwości odświeżania 165 Hz, ale mniej szumu było wokół jego tylnego aparatu z trzema obiektywami.
Poniżej przejdę do jego rzeczywistej specyfikacji, ale OnePlus 15 ma – na papierze – sprzęt fotograficzny podobny do iPhone’a 17 Pro firmy Apple, mimo że kosztuje o 200 dolarów mniej (ściśle mówiąc, jest cenowo bliższy podstawowemu iPhone’owi 17, któremu brakuje teleobiektywu).
Okulary
Oto porównanie obu telefonów pod względem specyfikacji aparatu:
| Komórka nagłówka – kolumna 0 |
OnePlusa 15 |
iPhone’a 17 Pro |
|---|---|---|
|
Szeroki obiektyw: |
50 MP, 0,64 cala, ƒ/1,8 (24 mm) |
48 MP. 0,78 cala, ƒ/1,78 (24 mm) |
|
Teleobiektyw: |
50 MP, 0,36 cala, ƒ/2,8, 3,5-krotny zoom optyczny (80 mm) |
48 MP, 0,39 cala, ƒ/2,8, 4-krotny zoom optyczny (100 mm) |
|
Ultraszerokokątny obiektyw: |
50 MP. 0,34 cala, ƒ/2,0 (16 mm) |
48 MP. 0,39 cala, ƒ/2,2 (13 mm) |
|
Obiektyw do selfie: |
32 MP (21 mm, ƒ/2,4) |
18 MP (ƒ/1,9) |
OnePlus 15 ma trzy tylne aparaty 50 MP – szeroki, ultraszerokokątny i teleobiektyw z 3,5-krotnym zoomem optycznym – natomiast iPhone 17 Pro ma trzy tylne aparaty 48 MP, z których jeden jest teleobiektywem z 4-krotnym zoomem optycznym.
Obydwa telefony oferują dodatkowy zoom o „jakości optycznej” (7x w przypadku OnePlus, 8x w przypadku iPhone’a), ale robią to poprzez kadrowanie czujnika, a nie stałą ogniskową, dlatego w sekcji „teleobiektyw” nadałem priorytet ich rzeczywistym odległościom zoomu optycznego.
Warto też zaznaczyć, że oba telefony domyślnie rejestrują obrazy w plikach o mniejszych rozmiarach, niż sugerują ich duże czujniki. OnePlus 15 ma standardową rozdzielczość 12 MP, natomiast iPhone 17 Pro ma standardową rozdzielczość 24 MP.
Jak zauważa mój kolega Jamie w objaśnieniach dotyczących specyfikacji fotograficznej iPhone’a 17: „IPhone 17 Pro ma domyślnie ustawioną rozdzielczość 24 MP, aby zrównoważyć szczegóły i rozmiar pliku, korzystając z procesu zwanego łączeniem pikseli w grupy, podczas którego cztery piksele są łączone w jeden większy piksel w celu poprawy jakości obrazu. Główny czujnik 48 MP wykorzystuje to, łącząc dane ze zdjęcia w pełnej rozdzielczości 48 MP i zdjęcia seryjnego 12 MP, aby utworzyć końcowe zdjęcie o rozdzielczości 24 MP, które zapewnia dobrą kombinację ostrości i jasności.
Podobnie jest w przypadku OnePlus 15 i jego domyślnej rozdzielczości 12 MP. Telefon wykorzystuje dodatkowe dane z czujnika 50 MP, aby uzyskać czystszy obraz, który można jeszcze przyciąć. Ponownie w poniższym porównaniu nadałem priorytet gotowym ustawieniom nagrywania dla obu telefonów.
Jeśli chodzi o aparaty do selfie, OnePlus 15 ma obiektyw 32 MP, a iPhone 17 Pro ma obiektyw „Center Stage” 18 MP. Ten ostatni wykorzystuje śledzenie obiektu, aby automatycznie utrzymać Cię w kadrze, a także umożliwia przełączanie między trybem portretowym i poziomym w zależności od liczby obiektów w kadrze.
Szeroki obiektyw
Zacznijmy od obiektywu szerokokątnego, czyli głównego obiektywu, z którego większość ludzi będzie korzystać na co dzień. Niemal na każdym zdjęciu widać różnicę w podejściu silnika DetailMax firmy OnePlus i silnika Photonic Engine firmy Apple.
Przed premierą OnePlus 15 OnePlus zakończył wieloletnią współpracę z firmą Hasselblad, a nowy, opracowany wewnętrznie silnik DetailMax Engine ma skupiać się na dostarczaniu „wyraźnych i realistycznych” obrazów, zamiast polegać na sztuczkach związanych z przetwarzaniem końcowym.
Ta misja potwierdza się na powyższych zdjęciach. OnePlus 15 rejestruje otoczenie tak, jak wygląda w prawdziwym życiu – zdjęcia są jasne, szczegółowe i naturalne. Czasami takie podejście sprawia, że zdjęcia są zimne i nie tak „ładne”, jak mogłyby być, ale prawda jest taka, że w dni, które odwiedziłem, w Pradze było zimno i deszczowo.
iPhone 17 Pro przyjmuje odwrotne podejście. Apple przedkłada styl nad realizm, czasami ocieplając całość większym nasyceniem, przez co zdjęcia mają niemal żółty odcień (czeskie „Chimney Cake” ma wyglądać na bardziej wypieczone na iPhonie).
Osobiście podoba mi się to podejście w 90% przypadków, ale czasami może sprawić, że odcienie skóry będą wyglądać nienaturalnie lub „przegrzeją” jasną scenę (patrz pierwsze zdjęcie Rynku Starego Miasta).
Zasadniczo zatem iPhone 17 Pro ma naprawdę wyraźny kontrast między cieniami i światłami, podczas gdy OnePlus 15 sprawia, że wszystko wygląda tak, jak jest w rzeczywistości.
Co ciekawe, obrazy alei wyglądają bardzo podobnie, więc żaden telefon nie jest całkowicie oddany mantrze przetwarzania w każdym scenariuszu.
Jeśli chodzi o zdjęcia nocne (również wykonane przy użyciu szerokich obiektywów przy powiększeniu 1x), ponownie widać w akcji różne podejścia do jasności.
Aby być uczciwym wobec Apple, OnePlus przyćmił tutaj światła (na statku nie było *tak* jasno), ale woda i kolory na samych statkach wyglądają znacznie bardziej szczegółowo.
Teleobiektyw
Wszystko powyższe dotyczy również teleobiektywów w OnePlus 15 i iPhone 17 Pro (zwróć uwagę, że użyłem tutaj opcji stałego zoomu optycznego, stąd niewielka różnica w ogniskowej).
Z wyjątkiem zdjęcia pejzażu miejskiego (zrobionego przez okno hotelu), obróbka Apple znacznie zwiększa kontrast, co sprawdza się w przypadku czegoś na kształt witrażu, ale w mniejszym stopniu w przypadku zewnętrznego zdjęcia fasady restauracji.
Na poniższych ujęciach akordeonaisty i pary tancerek Polki oba telefony całkiem dobrze radzą sobie z poruszającymi się obiektami, choć w szczegółach wygrywa iPhone 17 Pro (w zbliżeniu na tweedową marynarkę i czarne rękawiczki głównego bohatera).
Ultraszerokokątny obiektyw
Przepraszam: byłem tak zajęty obiektywami szerokokątnymi i teleobiektywami podczas fotografowania w Pradze, że zapomniałem zrobić więcej niż jedno zdjęcie ultraszerokokątnym obiektywem telefonu. Od tego czasu zrobiłem więcej zdjęć w Londynie (co możesz zobaczyć w galerii powyżej), ale to przeoczenie świadczy o rosnącej debacie na temat tego, czy telefony w ogóle potrzebują obiektywów ultraszerokokątnych.
Tak czy inaczej, zarówno OnePlus 15, jak i iPhone 17 Pro radzą sobie tutaj całkiem podobnie. OnePlus zdecydowanie wygrywa w ciemniejszym scenariuszu – przyjrzyj się uważnie oznakowaniu chodników i linii drzew – ale co ciekawe, przesadza też z kontrastem na ostatnim zdjęciu, gdzie iPhone 17 Pro (o dziwo) przyjmuje bardziej wyważone podejście.
Obiektyw do selfie
Oto kolejny przykład debaty „realizm kontra styl”. Selfie OnePlus 15 uchwyciło mnie takim, jakim jestem, ale wolę ogólne wrażenie selfie iPhone’a 17 Pro, które wygląda nieco bardziej szczegółowo i żywiej (zobaczcie błysk w moich oczach…).
Dla porównania poniżej zamieściłem także selfie iPhone’a 17 Pro w nowej orientacji poziomej. To nie jest coś, co OnePlus może zrobić.
Osąd
Które podejście do fotografii preferuję? Szczerze mówiąc, to prawdziwa mieszanka.
Kiedy silnik Photonic Engine firmy Apple nie jest zbyt zadowolony z kontrastu, uwielbiam ciepło zdjęć zrobionych iPhonem 17 Pro – mają one kinową jakość, której OnePlus nawet nie próbuje odtworzyć. Ale OnePlus 15 jest zdecydowanie bardziej konsekwentny w dostarczaniu realistycznie wyglądających obrazów (nie ma przypadków, w których moim zdaniem zdjęcia OnePlus wyglądają wręcz „źle”).
W tym sensie iPhone może rejestrować wyższe tony wysokie i niższe upadki, podczas gdy OnePlus jest „bezpieczniejszym” i potencjalnie bardziej niezawodnym aparatem.
Obydwa telefony robią wrażenie aparatami z zoomem i oba z łatwością mogą uchwycić poruszające się obiekty, a iPhone 17 Pro jest zdecydowanym zwycięzcą selfie (choćby tylko dlatego, że daje więcej opcji niż OnePlus 15).
Warto pamiętać, że oba urządzenia używałem w ich domyślnych konfiguracjach od razu po wyjęciu z pudełka; Nie bawiłem się w ustawieniach żadnymi funkcjami na poziomie profesjonalnym. Istnieje kilka oszałamiających zdjęć iPhone’a 17 Pro wykonanych przez fotografów o wiele bardziej utalentowanych niż ja i oczekuję, że inni zrobią podobnie niesamowite zdjęcia za pomocą OnePlus 15.
Daj mi znać w komentarzach poniżej, które zdjęcia bardziej Ci się podobają, a w nadchodzących tygodniach przeprowadzimy dalsze porównania aparatów – w tym Samsunga Galaxy S25 Ultra i Google Pixel 10 Pro.
Obserwuj TechRadar w Google News I dodaj nas jako preferowane źródło aby otrzymywać wiadomości od ekspertów, recenzje i opinie w swoich kanałach. Koniecznie kliknij przycisk Obserwuj!
I oczywiście Ty też możesz Śledź TechRadar na TikTok aby otrzymywać aktualności, recenzje, rozpakowywania wideo i otrzymywać od nas regularne aktualizacje pod adresem WhatsApp Również.



