Śledź ZDNET: Dodaj nas jako preferowane źródło w Google.
Gdy na horyzoncie pojawiają się wakacyjne podróże, nie ma lepszego czasu na wymianę sprzętu ratunkowego na drogę — a ja znalazłem uniwersalną opcję, która jest dla mnie nową koniecznością.
Również: Moje poszukiwania najlepszego adaptera Android Auto dobiegły końca: ten spełnia wszystkie wymagania (w tym cenę)
To jest statyczne Kompresor powietrza Tire Hero. Tire Hero oferuje przenośne powietrze bez względu na to, gdzie się znajdujesz, i choć wygląda równie prosto, oferuje o wiele więcej.
Tire Hero to gadżet wielofunkcyjny, co oznacza, że chociaż kosztuje 70 dolarów, za tę cenę otrzymasz więcej niż tylko sprężarkę powietrza.
Tire Hero osiąga ciśnienie do 150 PSI — wystarczające, aby zabrać Cię w bezpieczne miejsce w przypadku awarii opony. Doskonale nadaje się również do pompowania piłek, opon rowerowych, dmuchańców, dmuchanych materacy i nie tylko. Używałem go często tego lata do pływaków basenowych i jestem pewien, że będzie równie przydatny do snowtubingu, gdy na wschodnim wybrzeżu spadnie pierwszy śnieg w sezonie.
Oprócz tego, co oczywiste (wolne powietrze), Tire Hero służy również jako latarka i przenośna ładowarka, a także posiada światło awaryjne. Oczywiście nadal zachęcam do posiadania w samochodzie jeszcze jednej latarki i przenośnej ładowarki, ale miło wiedzieć, że w tym gadżecie też mam gotowy zapasowy zapas.
Również: Port USB w Twoim samochodzie jest poważnie niewykorzystany: 5 funkcji, z których nie korzystasz
Ta sprężarka powietrza jest również lekka i niezwykle łatwa w użyciu. Aby aktywować ekran, ustaw żądane PSI i usiądź, aż zacznie działać; jest całkiem bezpiecznie.
Urządzenie posiada wąż powietrzny z zaworem Schradera, adapter zaworu Presta, adapter igły i ogólny adapter pompy. W zestawie znajduje się również etui do przechowywania i kabel ładowarki, dzięki którym wszystko jest schludne i kompaktowe, chociaż idealnie pasuje po spakowaniu. Statik twierdzi, że Tyre Hero napompowuje przeciętną oponę niskociśnieniową w ciągu 3–5 minut, a przebitą (lub prawie przebitą) oponę w ciągu 4–8 minut.
Kiedy użyłem aplikacji Tire Hero do napompowania opony po stronie pasażera, która powoli przeciekała, osiągnięcie poziomu PSI sugerowanego przez producenta zajęło około 5 minut. Statik twierdzi, że może pracować do 20 minut ciągłego użytkowania po pełnym naładowaniu przez 2-3 godziny. Moja najlepsza wskazówka jest taka, aby naładować go po użyciu, aby był zawsze gotowy do pracy.
Prawdopodobnie nie ma nic gorszego niż myślenie, że jesteś przygotowany na wypadek sytuacji awaryjnej, mając odpowiednie przedmioty, a potem zdajesz sobie sprawę, że padłeś ofiarą głupiego błędu, takiego jak zapomnienie o naładowaniu czegoś. (Zaufaj mi, pochodzi to z testera baterii MagSafe, który podczas przerwy w dostawie prądu znalazł się bez ani jednej naładowanej baterii).
Również: Moje poszukiwania najlepszej ładowarki samochodowej dobiegły końca – a ta ma elastyczną supermoc
Tak czy inaczej, chciałbym, żeby wąż był nieco dłuższy, zwłaszcza do użytku automatycznego. Chcę również zaznaczyć, że jest to świetna opcja, którą czasami warto mieć pod ręką w przypadku opon samochodowych, ale osobiście uważam ją za bardziej przydatną częściej w przypadku mniejszych dmuchańców, takich jak pływaki i piłki do basenu. Zdecydowanie jednak pozostaje w moim zestawie awaryjnym.
Jeśli jednak planujesz używać go do rutynowego napełniania opon samochodowych, z jednej strony możesz rozejrzeć się za nowymi oponami, z drugiej strony kompresor do zapalniczki samochodowej może być lepszym rozwiązaniem w przypadku częstszego napełniania, które jest szybsze i wydajniejsze.
Dlaczego polecam ten produkt
Myślę, że tak Bohater opon to świetny prezent świąteczny i doskonały wybór dla każdego kierowcy na drodze. Doceniam dodatkowe funkcje, takie jak latarka i przenośna ładowarka, i jestem całkiem zadowolony z ich działania. Nie sądzę, że jest to koniecznie rozwiązanie wszystkich problemów z PSI, ale jest to skuteczne narzędzie w każdym drogowym zestawie awaryjnym.
Szukasz kolejnego najlepszego produktu? Zdobądź recenzje ekspertów i ulubione artykuły redaktorów ZDNET rekomenduje.



